09:00

Niedoczynność tarczycy a selen



Selen – Zawartość selenu w organizmie ludzkim waha się w przedziale 10-15 mg. Pierwiastek ten wchodząc w skład enzymu zwanego dejodynazyną uczestniczy w przemianach tyroksyny ( T4) w formę aktywną hormonu trijodotyroninę ( T3). W sytuacjach niedoboru selenu w organizmie dochodzi do zmniejszonego wytwarzania T3 w tkankach ( głównie wątroba i nerki) i jego stężenia w krążeniu.


„Selen wchodzi w skład centrów aktywnych enzymów antyoksydacyjnych (jak peroksydaza glutationowa - GPx, tioreduktaza i inne). Ponieważ wiele chorób wiązano z tzw. "stresem oksydacyjnym" - nadmiarem  aktywnych form tlenu (zwanych nie zawsze prawidłowo "wolnymi rodnikami") pojawiła się koncepcja suplementacji selenu, w nadziei przeciwdziałania mechanizmom chorobowym. Korzyści ze stosowania selenu upatrywano w zapobieganiu chorobom nowotworowym (szczególnie wątroby i prostaty), chorobom degeneracyjnym układu nerwowowego (jak choroba Parkinsona czy Alzheimera), zaburzeniom układu odpornościowego (HIV) i wielu innym schorzeniom.

Efekty stosowania preparatów selenu

Stosowanie preparatów selenu w ciąży w formie selenometioniny w dawce 100-200 ug zmniejszało częstość poporodowego zapaleniu tarczycy. Istnieją badania (u osób z chorobą Hashimoto) wskazujące, iż terapia selenem w dawce 80-200 ug powodowała znaczący spadek poziomu przeciwciał aTPO, i zwiększenie proporcji FT3 do FT4. Powyższe dane stanowiły przesłanki do rekomendowania przez niektóre ośrodki preparatów selenu w leczeniu zapalnych chorób tarczycy, tak zrobili na przykład  badacze z Grecji. Należy jednak dodać, iż mimo spadku poziomu przeciwciał aTPO nie stwierdzono możliwości uzyskania trwałej remisji (ustąpienia choroby) ani nie zmieniła się dawka tyroksyny  (syntetycznego hormonu tarczycy) stosowana w leczeniu wywołanej przez Hashimoto niedoczynności tarczycy.

 

Na dodatek istnieją równie dobrze udokumentowane badania, i to z tych samych regionów geograficznych (w tym z Grecji), zaprzeczające jakiejkolwiek znaczącej roli preparatów selenu u osób z chorobą Hashimoto.

 

W chwili obecnej leczenie choroby Hashimoto przy pomocy preparatów selenu nie jest zalecane przez większość organizacji eksperckich. Dlaczego? The Cochrane  Library - organizacja zajmująca się weryfikowaniem badań klinicznych zgodnie z zaleceniami EBM (medycyny opartej na faktach) nie uznała badań dowodzących skuteczność leczenia selenem za wystarczająco przekonywujące. Od 20 lat istnieje amerykański rejestr badań ClinicalTrials.gov a od 10 lat europejski ISRCNT, w których rejestracja przemawia za rzetelnością przeprowadzonych badań. Autorzy żadnej z prac wykazujących skuteczność selenu nie zdecydowali się na zgłoszenie swoich badań w wymienionych rejestrach

 

Trwa dyskusja nad stosowaniem preparatów selenu w oftalmopatii (objawach ocznych) w przebiegu choroby Graves-Basedowa. Doniesiono o pozytywnym efekcie preparatów selenu w dawce 100 ug stosowanych przez okres 6 mies, interpretacja powyższych badań w światku naukowym budzi liczne kontrowersje. W 2013 r ruszyło badanie GRASS, które ma je wyjaśnić.

 

Długookresowe badania nie potwierdziły roli suplementów selenu, ani wielu innych antyoksydantów w zapobieganiu chorobom nowotworowym i degeneracyjnym. Mało tego - u osób przewlekle stosujących selen zaobserwowano wzrost zachorowań na stwardnienie boczne zanikowe (groźną chorobę degeneracyjną układu nerwowego o niekorzystnym rokowaniu), nadciśnienie, zaburzenia lipidowe, a zwłaszcza cukrzycę typu 2 (tzw. cukrzycę dorosłych).

 

Ostanie badania prowadzone na grupie ponad 7000 osób wykazały wzrost ilorazu szans (Odds ratio OR) zachorowania na cukrzycę typu 2 o 1,29  na każde dodatkowe 10 ug/dzień selenu w diecie. Jest to wartość zaskakująco duża - każde dodatkowe 10 ug selenu  zwiększa szansę zachorowania o 29%. Badania eksperymentalne potwierdziły szkodliwość nadmiaru selenu na funkcjonowanie wysp trzustkowych produkujących insulinę i na zjawisko insulinooporności, częste u osób z nadwagą i otyłością.

 

Interpretacja przeprowadzonych badań

 

Dlaczego stosowanie suplementów selenu nie przyniosło spodziewanych korzyści? Dzisiaj już wiemy, że koncepcja ochrony stanu zdrowia poprzez stosowanie antyoksydantów na zasadzie "im więcej tym lepiej" jest w większości przypadków chybiona. Aktywne formy tlenu (popularne "wolne rodniki") mają znaczenie zarówno w powstawaniu chorób jak i mechanizmach im przeciwdziałających. Wolnym rodnikiem jest na przykład tlenek azotu - molekuła niezbędna do prawidłowego funkcjonowania układu krążenia. Uzyskanie korzystnego efektu w jednej dziedzinie często łączy się z niekorzystnym efektem w innej.

 

Znaczenie prozdrowotne wielu składników "zdrowej" diety (na przykład flawonoidów czy tokoferoli) upatrywano w działaniu antyoksydacyjnym, tymczasem w rzeczywistości rozwijają działanie na zasadzie różnorakich mechanizmów, a wewnątrz żywego organizmu mogą w ogóle nie przejawiać działania antyoksydacyjnego. Komórka ma własne mechanizmy utrzymywania równowagi oksydacyjno-redukcyjnej, zazwyczaj nieporównywalnie silniejsze, niż działanie substancji egzogennych (składam podziękowanie dr hab. Januaremu Weinerowi, z którym miałem przyjemność przedyskutować problematykę antyoksydantów, zagadnienia statystyczne, i na którego wypowiedziach oparte są ostatnie zdania).

Zalecenia dotyczące stosowania selenu nie uwzględniały często lokalnych uwarunkowań. Ilość selenu w diecie jest zróżnicowana geograficznie. Znaczenie niedoboru/nadmiaru selenu jest uzależnione od zróżnicowania genetycznego - ryzyka zachorowań na poszczególne rodzaje nowotworów czy genetycznie uwarunkowane różnice w aktywności enzymów, w skład których wchodzi selen.

Wpływ stężenia selenu na korzystne i niekorzystne efekty zdrowotne przedstawia rysunek poniżej. Warto zwrócić uwagę na stosunkowo niewielką różnicę w stężeniu selenu pomiędzy poziomami uznanymi za korzystny i niekorzystny, oraz nakładanie się korzystnych i niekorzystnych efektów suplementacji selenu.

 

Wnioski

 

Powyższe przesłanki skłaniają większość badaczy do rekomendowana dobowej dawki selenu w pożywieniu "zaledwie" na 55 ug, co znacznie odbiega od początkowych zaleceń.

Szacunki wykonane w naszym kraju wykazały średnią dobową dawkę selenu w diecie w okolicach wartości 30-40 ug. Skłania to do zalecania wzbogacenia diety w produkty bogate w selen, jak kiełki zbóż, ryby czy skorupiaki morskie. Artykułem spożywczym o bardzo dużej zawartości selenu są orzechy brazylijskie. Więcej o zawartości selenu w produktach spożywczych tutaj. Powyższe kalkulacje skłaniają również do ostrożności w stosowaniu tabletkowych suplementów, gdyż większość z nich zawiera dawkę przewyższającą rekomendowaną dawkę dobową.

W okresie ciąży większość kobiet zażywa preparaty wielowitaminowe z dawką selenu 60 ug. W świetle zaprezentowanych danych takie postępowanie należy uznać za właściwe a dawkę selenu w preparatach przeznaczonych dla kobiet w ciąży - odpowiednią. Zapotrzebowanie na selen w czasie ciąży jest większe, preparaty selenu mają znaczenie w zapobieganiu przedwczesnym porodom, gestozie i poporodowemu zapaleniu tarczycy, niewielkie przekroczenie rekomendowanej dawki przez okres ciąży nie powinno mieć istotnego wpływu na zachorowalność na cukrzycę.

 

Jednocześnie powyższe dane stanowczo przemawiają przeciwko przewlekłemu stosowaniu preparatów selenu w dawce 100-200 ug (jak to bywa jeszcze zalecane) u pacjentów z chorobą Hashimoto. Taka dawka - jak twierdzą niektórzy badacze - zmniejsza poziom przeciwciał aTPO, ale nie powoduje to możliwości zmniejszenia dawki tyroksyny (stosowanej z powodu towarzyszącej Hashimoto niedoczynności tarczycy) ani uzyskania trwałej remisji. 

 

Na dodatek równie dobrze, a nawet lepiej udokumentowane są badania zaprzeczające istotnej roli powyższego leczenia w chorobie Hashimoto. Badania wykazujące pozytywny efekt selenu nie zostały uznane za przekonywujące przez Cochrane Library - organizację zajmującą się weryfikacją zgodności prac ze standardami EBM (medycyny opartej na faktach), autorzy nie zgłosili ich do rejestru badań klinicznych ClinicalTrials.gov i ISRCNT, w których rejestracja przemawia za rzetelnością przeprowadzonych badań.

Przewlekłe leczenie musi narazić pacjenta na niekorzystne efekty związane ze wzrostem zachorowalności na cukrzycę i choroby układu krażenia, co w istotny sposób może przyczynić się do zmniejszenia komfortu życia, wzrostu ryzyka chorób sercowo-naczyniowych i skrócenia czasu życia.

Ostateczna konkluzja jest taka, że na obecnym stanie wiedzy u chorych z chorobą Hashimoto nie ma wystarczających podstaw do przyjmowania  selenu w innych celach niż profilaktyczne, gdyż można doprowadzić do przekroczenia dawki uznanej za bezpieczną. U Pacjentów z chorobą Hashimoto, jak u wszystkich innych zalecana jest oczywiście profilaktyka niedoboru selenu poprzez właściwą dietę, w niektórych przypadkach (ciąża, ograniczenia dietetyczne związane z towarzyszącymi chorobami) przyjmowanie preparatów selenu, ale w dawkach typowych dla profilaktyki.

Leczenie oftalmopatii spowodowanej choroba Graves-Basedowa to całkiem inna historia i należy zostawić ją specjalistom.

Motywem zainteresowania "leczeniem selenem" u wielu pacjentów z chorobą Hashimoto są problemy z nadwagą czy otyłością. Takie osoby sądzą, iż zmniejszając poziom przeciwciał aTPO preparatami selenu potrafią pokonać zaburzenia metaboliczne. Nic bardziej błędnego - nadmiar selenu nasili insulinooporność i może przyczynić się do pojawienia cukrzycy, nadciśnienia i zaburzeń lipidowych, a właśnie tymi schorzeniami są zagrożone osoby z nadmierną wagą ciała.”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Akademia Biegania i Dietetyki , Blogger