Na rozpoczęcie przygody z bieganiem każdy moment jest dobry. Zawsze
obiecujemy sobie, że zrobimy wiele by wyrwać godzinkę z naszego
codziennego grafiku , którą przeznaczymy na ruch na świeżym powietrzu.
Niestety bywa i tak, że nasze plany często i gęsto spełzają na niczym, a
my usprawiedliwiamy się przed samymi sobą i postanawiamy zacząć od
następnego tygodnia. Tyle tylko, że mija tydzień za tygodniem a my jak
tkwiliśmy tak dalej tkwimy w tym samym miejscu.
Każdy może być biegaczem. Dosłownie każdy niezależnie od wieku. Na
dobrze ale jak zacząć biegać? Z jednej strony jest to tak banalnie
proste z drugiej natomiast dostarcza wielu pytań typu: jaki strój, jakie
buty, jak długo ?
Pomimo powszechnie panującej mody na bieganie z tzw. marszu, Twoim zadaniami będą:
1. PRZEBADANIE SIĘ
Możesz czuć się jak młody bóg. Możesz twierdzić, że nic Tobie nie
doskwiera, jednak aby nie uczyć się na własnych błędach w pierwszej
kolejności zrób podstawową morfologię, elektrolity oraz badanie EKG (
możliwe, że przy badaniach okresowych masz je również wykonywane).
Następnie udaj się do swojego lekarza rodzinnego i zapytaj czy nie ma
przeciwwskazań do uprawiania biegania.
Pamiętaj, że w przypadku ukrytych chorób serca przy intensywnym wysiłku wzrasta ryzyko wystąpienia ataku serca.
2. WYBÓR OBUWIA I STROJU
Załóżmy, że wszystkie badania masz prawidłowe a lekarz stwierdził brak
przeciwwskazań do uprawiania sportu. Kolejnym krokiem jest wybranie się
do sklepu sportowego i dobranie odpowiedniego obuwia oraz stroju. Nie
musisz w tym przypadku sięgać od razu po modele z najwyższej półki.
Najważniejszym w tym etapie jest odpowiedni dobór obuwia. Obecnie w
wielu sklepach można wykonać badanie stopy na podstawie, którego dobiera
się buty dla konkretnego typu.
Zasadniczym błędem początkujących biegaczy jest sięganie po stare
obuwie, wybór nieodpowiedniego np. tenisówki lub wzorowanie się na
innych.
3. WYBÓR PORY DNIA
Na spokojnie zastanów się czy lepiej będzie biegało się Tobie rano czy
wieczorem. Dostosuj swój grafik tak aby nie kolidował on z pracą i
innymi obowiązkami, które musisz wykonać. Zasadniczo najlepsza pora na
trening to późne popołudnie albo wieczór. Z pewnością wówczas będzie
warto zamienić godzinkę przy telewizorze na godzinkę biegania.
4. ILOŚĆ DNI
Początki zawsze bywają trudne ale kto powiedział, że będzie łatwo? Dla
początkującego biegacza w tygodniu wystarczą 3-4 dni, które poświęci na
bieganie. Pamiętaj, że ilość nie idzie w parze z jakością.
5.ROZPOCZYNAMY BIEGANIE
Rozpoczęcie biegania może od razu nie być cudownym doświadczeniem
jednakże nie należy się zniechęcać. Pamiętaj, że gdy zaczniesz treningi
Twój organizm nie będzie kondycyjnie przygotowany na większy wysiłek.
Może to powodować zniechęcenie ale na pewno warto będzie się przemóc a z
każdym kolejnym dniem zobaczysz, że to w cale nie było takie trudne
jakim wydawało się na początku.
Wielu początkujących biegaczy mówi mi z dumą, że wczoraj przebiegli
dwadzieścia okrążeń na stadionie albo 3 km bez zatrzymywania....Niestety
to jest błąd. Jeżeli zaczniemy od wysokiego A możemy spodziewać się
reakcji naszego organizmu w postaci buntu. Tak jak wszędzie, tak i tu
żelazna zasada brzmi: "idziemy do przodu małymi kroczkami".
Zaczynamy od marszu. Spokojnym tempem maszerujemy 1 minutę
Dlaczego? Marsz zmniejsza obciążenie stawów, mięśni i ścięgien a poza tym pomoże wyrównać oddech.
Następnie przechodzimy do 6 minut bardzo wolnego biegu ( truchtu) .
Biegniemy w taki sposób aby móc spokojnie oddychać. Jeżeli w czasie
biegu możesz rozmawiać albo opowiadać kawały to znaczy, że biegniesz
prawidłowym tempem. Jeżeli łapie Ciebie zadyszka, to znak abyś zwolnił.
Po 6 minutach truchtu przechodzimy do 1 minuty marszu.
I takie sekwencje marsz-bieg-marsz powtarzamy przez 25-30 minut. Tyle
właśnie powinien wynosić twój czas spędzony na bieganiu w procesie
adoptowania się do wysiłku.
Jak długo stosujemy ten rodzaj treningu - 12 tygodni.
Zapamiętaj, że po każdym dniu treningowym należy Ci się odpoczynek.
Odpoczynek tzn. dzień bez biegania. Zamiast tego możesz wyjść na rower,
basen, jogę, pilates .....
Systematycznością osiągniesz to czego zapragniesz. I pamiętaj w bieganiu nie ma drogi na skróty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz